USTAWA ŁOWIECKA. Skandal na posiedzeniu sejmowej Komisji Ochrony Środowiska
2015-06-25Ministerstwo Środowiska ukrywa opinię niewygodną dla myśliwych
2015-07-23Marszałkini Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska zwróciła projekt nowelizacji prawa łowieckiego do komisji ochrony środowiska.
Jest to sytuacja bez precedensu we współczesnej praktyce Sejmu – jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by uznano, że sejmowa komisja złamała prawo, podobnie jak nie zdarzyło się cofnięcie projektu ustawy do komisji bez drugiego czytania.
Uznano, że komisja, przyjmując projekt bez dyskusji i bez rozpatrywania wniosków o wprowadzenie poprawek (m.in. zgodnych z postulatami koalicji Niech Żyją!) złamała Konstytucję i Regulamin Sejmu, a dopuszczenie takiego projektu do drugiego czytania podczas posiedzenia Sejmu lub do głosowania przez Sejm byłoby dalszym naruszeniem przepisów.
Teraz komisja środowiska musi ponownie zająć się projektem, tym razem dopuszczając pełną dyskusję i głosowanie wniosków o poprawki do projektu nowej ustawy łowieckiej, który został stworzony w specjalnie powołanej podkomisji składającej się z 6 myśliwych na 7 jej członków.
Opinia wydana przez Biuro Analiz Sejmowych, która była podstawą decyzji podjętej przez Prezydium Sejmu jednoznacznie potwierdza, że sposób przyjęcia nowelizacji przez komisję środowiska zdominowana przez myśliwych był niezgodny z konstytucją i regulaminem Sejmu.
Niestety nasza grafika okazuje się coraz bardziej zgodna z rzeczywistością – to, co robią myśliwi w Sejmie, to po prostu wstyd.
Ostatnie wydarzenia pokazują, że lobby łowieckie jest gotowe do bezprecedensowego, aroganckiego łamania prawa walcząc za wszelką cenę o utrzymanie dotychczasowego archaicznego modelu łowiectwa – ze szkodą dla przyrody i dla społeczeństwa.