Amnestia dla dzika! Relacja spod Kancelarii Prezydenta RP
2019-04-09Ocalmy Bieszczady!
2019-06-11Właśnie ukazało się kolejne wydanie miesięcznika „Dzikie Życie”. Jego pierwszy numer pojawił się w 1994 roku! Od tamtej pory niestrudzenie i kompetentnie opowiada się po stronie dzikiej przyrody. W bieżącym wydaniu ukazał się tekst „Mąż nigdy nie zastrzeliłby ciężarnej lochy” autorstwa Zenona Kruczyńskiego. Oto fragment:
„(…) Na profilu Facebookowym Niech Żyją! przetacza się dyskusja o eksterminacji dzików. Biorą w niej udział również myśliwi, bardzo rzadko imiennie, zazwyczaj pod jakimś nickiem. Jeden z wpisów podpisany „Jestem Myśliwym” był typowy: „nie wstydzę się tego że jestem myśliwym, mam prawo pozyskiwać zwierzynę i co mi zrobicie?” Spotkał się z taką odpowiedzią Niech Żyją!: „Być może nie uratujemy tych nieszczęsnych dzików przed tobą, który podpisujesz się Jestem Myśliwym. Ale my przynajmniej zostaniemy z poczuciem, że zrobiliśmy co w naszej mocy, aby zatrzymać to skrajnie nieodpowiedzialne a przy tym makabryczne barbarzyństwo. Robimy to z powodów etycznych, z ludzkiego odruchu, z empatii, z powodu wiedzy epidemiologicznej, nauk o lesie, wiedzy przyrodniczej i ekologicznej oraz z poczucia podstawowej przyzwoitości wobec mieszkających obok nas naszych sąsiadów na Ziemi.
A ty, „Jestem Myśliwym”? Z czym zostaniesz? Z dumą, że zastrzeliłeś ileś tam ciężarnych loch?(…) I zostaniesz z tym na zawsze. I ukryjesz to głęboko przed swoimi dziećmi. I nigdy tego nie zapomnisz!” (…)
Pełny artykuł w formacie PDF dostępny jest na naszej stronie.
Polecamy miesięcznik „Dzikie Życie” w wydaniu papierowym i e-Dzikie Życie!