Wnioskujemy o moratorium
na polowania na dzikie ptaki

 

Co roku wskutek działalności człowieka znika ponad 20 tysięcy gatunków, jeden co 20 minut. Wśród najbardziej zagrożonych jest wiele gatunków ptaków. Niemal jedna piąta europejskich ptaków narażona jest na ryzyko szybkiego lub przyspieszonego wymarcia. Tymczasem w Polsce na liście zwierząt łownych znajduje się 13 gatunków dzikich ptaków. Prawie połowa z tych gatunków – głowienka, czernica, cyraneczka, łyska i kuropatwa – jest zagrożona, ich populacje dramatycznie maleją, są nieliczne lub rzadkie. Polowania na ptaki są niepotrzebnym i antyhumanitarnym zabijaniem tysięcy żywych istot, dla których śmierci nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego ani przyrodniczego. Dlatego koalicja Niech Żyją! zrzeszająca blisko 50 organizacji działających na rzecz ochrony przyrody i zwierząt wnioskuje do ministra środowiska o ustanowienie moratorium na polowania na dzikie ptaki. Zmiany są konieczne.

W imieniu ogromnej większości społeczeństwa postulujemy:

  1. Wprowadzenie pięcioletniego moratorium na łowieckie zabijanie ptaków.
  2. Powołanie interdyscyplinarnego zespołu eksperckiego, który przeprowadzi długofalowy monitoring liczebności i trendów populacyjnych wszystkich gatunków ptaków z listy łownych.
  3. Dostosowanie prawa do potrzeb ochrony przyrody, a w szczególności dzikich ptaków.

Wprowadzając moratorium możemy dać przykład innym państwom europejskim i dokonać odważnego przełomu. Wyobraźmy sobie nasz kraj, Rzeczpospolitą Polską, jako lidera w dziedzinie ochrony naturalnej, dzikiej przyrody, gdzie ptaki są wolne i bezpieczne.

1.

ZAGROŻENIA DLA GATUNKÓW

Wśród najbardziej zagrożonych wymarciem zwierząt na Ziemi jest wiele gatunków ptaków. Eksploatacja dziko żyjących gatunków – w tym łowiectwo – to według zespołu ekspertów ONZ jeden z głównych czynników destrukcyjnych, zaraz po zaniku i degradacji naturalnych siedlisk. Polowania zmniejszają liczebność ptasich populacji. Spektakularnym przykładem jest historia gołębia wędrownego. W XIX w. był jednym z najliczniejszych gatunków ptaków na świecie. Wystarczyło raptem 40 lat by wyginął, do czego znacząco przyczyniły się zmasowane polowania. W Polsce na liście zwierząt łownych znajduje się 13 gatunków dzikich ptaków. Prawie połowa z nich jest zagrożona, ich populacje drastycznie maleją, są nieliczne lub rzadkie. W 2019 r. polski komitet Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody wezwał ministerstwo środowiska do natychmiastowego wstrzymania polowań i objęcia ochroną czterech gatunków – głowienki, czernicy, cyraneczki i łyski, krytycznie oceniając stan ich populacji w Polsce i wpływ gospodarki łowieckiej na te ptaki. Głowienka jest nawet zagrożona wyginięciem
w skali świata. Innych ptaków też ubywa. W ciągu trzech ostatnich dekad populacja kuropatwy spadła o 90%. Słonki i jarząbki zanikają w dużej części kraju. Nawet polowania na ptaki, które występują w Polsce licznie, jak krzyżówki, są zagrożeniem dla rzadszych i chronionych gatunków. Myśliwi przepłaszają bowiem wszystkie ptaki na obszarze wykonywania polowania. W Polsce nadmierne polowania doprowadziły na krawędź wymarcia głuszce i cietrzewie, które pomimo objęcia ich populacji ochroną w 1995 roku są nadal gatunkami skrajnie zagrożonymi.

Zagrożenia dla gatunków

(rozdział VI: "Problemy z identyfikacją ptaków w warunkach polowania")

2.

RANIONE I PORZUCONE PTAKI

Polując na ptaki, myśliwi godzą się na to, że wiele z nich zostanie zranionych i nie odnalezionych. Nazywają je „ptakami zbarczonymi”. Ranione ptaki konają w męczarniach. Lżej postrzelone, te które miały siłę, by jeszcze chwilę utrzymać się razem z migrującym na zimowiska rodzinnym stadem, będą musiały w końcu wylądować. Wraz z upływem krwi opuszczą je siły. Wiele z nich staje się łatwym łupem drapieżników. Jeśli jednak myśliwi odnajdą postrzelonego ptaka – muszą go dobić. Sposoby, jakimi to robią, bywają okrutne. Jeśli dobijają ptaka własnoręcznie, często silnie chwytają dłonią ciężko rannego ptaka za głowę i kręcą jego całym tułowiem tak,
aby przerwać rdzeń kręgowy. Niektórzy myśliwi przebijają mózg ptaka szydłem rymarskim. Większość polowań na ptaki odbywa się przy słabym oświetleniu, o świcie, zmroku, a nawet w nocy, co utrudnia celny strzał. Ptaki łączą się w stada i to dodatkowo zwiększa skalę postrzeleń. Wiele zranień jest skutkiem używania przez myśliwych amunicji śrutowej, która składa się z setek odłamków śrucin. Odłamki te przeszywają delikatne ciała ptaków, powodując w konsekwencji długotrwałą i bolesną śmierć. Ptaki ranione wskutek polowań nie są uwzględniane w łowieckich statystykach, choć jest ich znaczny odsetek, nawet 20–30% całej populacji. Światowa Deklaracja Praw Zwierząt i prawo krajowe stanowią, że kiedy śmierć zwierzęcia jest konieczna, należy je uśmiercić szybko, nie narażając na ból i trwogę. Polowania na ptaki pogwałcają wszelkie etyczno‑prawne zasady uśmiercania zwierząt.

Zagrożenia dla gatunków

(rozdział II: "Lista ptaków łownych")

3.

ZNISZCZONE SIEDLISKA

Polowania stoją w sprzeczności z wymogami, którym powinno podlegać wiele cennych z przyrodniczego punktu widzenia obszarów specjalnej ochrony ptaków Sieci Natura 2000 i innych terenów podmokłych. To tam odbywa się najwięcej polowań na ptaki. Myśliwi strzelają do ptaków także wzdłuż granic parków narodowych i rezerwatów, w ich otulinach. Od lat poluje się w rozlewiskach Ujścia Warty, przy największym w kraju rezerwacie
ptaków Stawy Milickie. A także na Zalewie Szczecińskim i Zalewie Wiślanym, kluczowych ostojach ptaków wędrownych na trasie ich migracji, gdzie często zabija się je wbrew prawu. Badania potwierdzają negatywny wpływ polowań na wszystkie ptaki bytujące w okolicy. Nie chodzi tylko o zabijanie lub zranienia, które i tak zazwyczaj kończą się śmiercią. Padające w czasie polowań strzały płoszą ptaki. Ponad 80% ptaków wodnych opuszcza miejsce polowania już po kilku strzałach. Dochodzi więc do utraty i tak nielicznych siedlisk. Polowania prowadzą do zmian w strukturze genetycznej wymuszając migrację osobników, skutkują obniżeniem sukcesu reprodukcyjnego i spadkiem liczebności. W Polsce wyznaczono 145 ostoi ptaków o międzynarodowym znaczeniu. Mimo to Sieć Natura 2000, nie zapewnia ich właściwej ochrony. Na 94% z nich, za wyjątkiem parków narodowych i rezerwatów (a i to nie zawsze), prowadzone są polowania.

Zagrożenia dla gatunków

(rozdział IV: "Negatywne konsekwencje polowań na ptaki")

4.

STRATY W TURYSTYCE

Obserwowanie ptaków, zwane birdwatchingiem, to jeden z najszybciej rozwijających się sektorów turystyki przyrodniczej na świecie, angażujący miliony ludzi. Popularne książki o birdwatchingu i ornitologii określają Polskę jako jedno z najlepszych miejsc do obserwacji ptaków. Motyw ptaków pojawia się w oficjalnych materiałach promujących turystykę w Polsce. Obserwatorów ptaków przyciąga do Polski wiele dzikich, nieprzekształconych jeszcze obszarów, w tym ostoi ptasich o światowym znaczeniu. Żyje u nas ponad połowa występujących w Europie gatunków ptaków, w tym wiele rzadkich, trudnych do obserwacji w innych częściach kontynentu. Do najcenniejszych i najpopularniejszych polskich ostoi należą: Puszcza Białowieska (163 tys. turystów rocznie!), mokradła Biebrzańskiego i Polskiego Parku Narodowego, rozlewiska Narwi czy Ujście Warty. W Polsce znajduje się aż 174 ptasich ostoi, kwalifikujących się do międzynarodowej ochrony tzw. Important Bird Areas. Globalne przychody z ekoturystyki rosną sześciokrotnie szybciej niż inne gałęzie turystyki i sięgają miliardów dolarów. Zdaniem ONZ „ptaki odgrywają znaczącą i rosnącą rolę w branży turystycznej, zapewniając bezpośrednie i pośrednie korzyści gospodarcze wielu społecznościom”. Polski rynek turystyki ptasiej może przynosić co roku wielomilionowe zyski. Jednak tam, gdzie strzela się do tych zwierząt, trudno jednocześnie zapraszać ludzi do ich podziwiania. Przyzwolenie na uprawianie łowiectwa w cennych ostojach ptaków to milcząca zgoda na krociowe zyski wąskiej grupy uprzywilejowanych myśliwych kosztem rozwoju lokalnych społeczności.

Zagrożenia dla gatunków

(rozdział V: "Zróbmy w Polsce ptasi raj")

5.

ŁAMANIE PRAWA

Polowania na ptaki prowadzą do systemowego naruszania polskiego, unijnego i międzynarodowego prawa ochrony przyrody. Łamią także humanitarno‑prawne standardy uśmiercania zwierząt. Zabijanie ptaków nie spełnia ustawowych celów łowiectwa, jakimi są: „zachowanie różnorodności i gospodarowanie populacjami zwierząt łownych” oraz „ochrona i kształtowanie środowiska przyrodniczego na rzecz poprawy warunków bytowania zwierzyny”. Nie da się też ich pogodzić ani z zasadami ekologii, ani racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej. Liczebność ptaków należących do gatunków łownych nie zagraża różnorodności biologicznej ani równowadze przyrodniczej, w związku z czym nie ma potrzeby kontroli ich populacji. Aby racjonalnie gospodarować przyrodą, należy posiadać elementarne dane odnośnie stanu populacji. Tymczasem plany łowieckie nie wykazują liczebności aż 10 z 13 gatunków, na które wolno w Polsce polować. Jednocześnie myśliwi od lat unikają oceny oddziaływania swoich planów łowieckich na środowisko. Polowania na ptaki łamią także postanowienia dyrektywy ptasiej i siedliskowej, Konwencję o ochronie gatunków dzikiej flory i fauny europejskiej oraz ich siedlisk oraz Konwencję o różnorodności biologicznej. Myśliwi omyłkowo zabijają ptaki gatunków ściśle chronionych, rzadkich i zagrożonych, a także płoszą je i umyślnie niepokoją w okresie rozrodu i wychowu młodych. Polowania prowadzone są na szlakach wędrówek ptaków i w miejscach, które spełniają ważną rolę zimowisk, noclegowisk, miejsc odpoczynku, żerowania i rozmnażania.

Zagrożenia dla gatunków

(rozdział III: "Przyrodnicze i humanitarno-prawne aspekty polowań")

6.

ZABIJANIE GATUNKÓW CHRONIONYCH

Nawet jedna trzecia ptaków zabijanych w Polsce na obszarach wodno‑błotnych to gatunki ściśle chronione, w tym wiele znajdujących się w I załączniku dyrektywy ptasiej. Wymieniono tam gatunki, których ochronę Unia Europejska uważa za szczególnie istotną. Z ptaków objętych ochroną myśliwi najczęściej zabijają: mewy śmieszki, białogłowe, łabędzie nieme, cyranki i perkozy dwuczube. Giną też bąki, czaple białe, błotniaki, rybitwy i dubelty, a nawet tak rzadkie kaczki jak podgorzałka, której cała krajowa populacja szacowana jest na zaledwie 100–130 par czy hełmiatka, której zostało jedynie 15–30 par. Najwięcej chronionych ptaków ginie na stawach w sezonie łowieckim, kiedy myśliwi polują na tak zwane ptaki łowne. Problem zabijania ptaków ściśle chronionych wynika z dwóch podstawowych powodów: — Braku wiedzy. Myśliwi często nie potrafią rozpoznawać chronionych gatunków ptaków. Dowodzą tego liczne doniesienia prasowe oraz dyskusje na forach łowieckich, a nawet materiały publikowane na oficjalnym profilu Polskiego Związku Łowieckiego. Część chronionych i łownych gatunków ptaków jest do siebie bardzo podobna, ich prawidłowe rozpoznanie bywa trudne nawet dla doświadczonych ornitologów. — Ograniczonej widoczności. Polowania na ptaki najczęściej odbywają się o świcie i o zmierzchu, czasem nawet w nocy. Kiedy spłoszone ptaki zrywają się do lotu, lądują, albo lecą w mieszanych stadach, ich rozróżnienie często jest zwyczajnie niemożliwe. Mimo to myśliwi oddają strzał.

Zagrożenia dla gatunków

(rozdział VI: "Problemy z identyfikacją ptaków w warunkach polowania")

7.

ZATRUCIE OŁOWIEM

Ołów jest jedną z najbardziej toksycznych substancji w przyrodzie. Szkodliwość śrutu ołowianego dla środowiska, w tym dla ptaków, została dobrze rozpoznana i szeroko opisana w publikacjach naukowych. W Polsce każdego roku myśliwi wystrzeliwują do środowiska od 400 do 640 ton ołowiu (~570 ton). Znaczna część tego metalu ciężkiego koncentruje się we wrażliwych siedliskach ptaków wodno‑błotnych, w miejscach ich rozmnażania i żerowania. Rocznie w Europie zatruciu ołowiem ulegają cztery miliony ptaków, a milion z nich umiera. Ptaki przypadkowo połykają ołowiane śruciny, myląc je z pokarmem albo z małymi kamykami, potrzebnymi im do rozdrabniania pokarmu w żołądkach mięśniowych. Przypadki połknięcia śrutu ołowianego są powszechne wśród wielu gatunków ptaków wodnych, m.in. kaczek, gęsi i ptaków brodzących. Badania wykazały niebezpiecznie wysoki poziom ołowiu u 30% gęsi, 36% krzyżówek i 14,6% łabędzi czarnodziobych. Zatrucia ołowiem są jedną z ważnych w skali kraju przyczyn śmierci ptaków szponiastych, w tym bielików – herbowych ptaków Polski. Ołów zatruwa nie tylko ptaki, ale i ludzi. Ołowica ma negatywne skutki zdrowotne, takie jak obniżona płodność, wady rozwojowe u niemowląt i dzieci, destabilizacja układu nerwowego i immunologicznego, uszkodzenia narządów wewnętrznych oraz nowotwory. Obecnie Polska jest jednym z czterech państw Unii Europejskiej, gdzie nie wprowadzono dotąd żadnych ograniczeń w stosowaniu amunicji ołowianej, pomimo podpisanej Konwencji o ochronie wędrownych gatunków dzikich zwierząt i Rezolucji podjętej przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody.

Zagrożenia dla gatunków

(rozdział VIII: "Toksyczny ołów w amunicji myśliwskiej")

8.

POLACY NIE CHCĄ POLOWAŃ NA PTAKI

Polacy są w pełni zgodni co do tego, że należy zaprzestać polowań na ptaki z zagrożonych gatunków. W sondażu przeprowadzonym przez Kantar Polska dla koalicji Niech Żyją! aż 94% badanych poparło zakaz polowania na ptaki, których populacje maleją. A ponad dwie trzecie opowiedziało się za całkowitym zakazem polowań na ptaki. W społeczeństwie rzadko zdarza się aż taka jednomyślność. Wynik badania pokazuje jak ważna dla Polaków jest ochrona ojczystej przyrody, a w szczególności ptaków. Na mocy prawa wszystkie dziko żyjące zwierzęta są naszym wspólny dobrem narodowym. Dobro to powinno być traktowane z najwyższą starannością. Zarządzanie nim musi uwzględniać szeroko rozumiany interes całego społeczeństwa. Warto podkreślić, że myśliwi stanową jedynie 3 promile wszystkich Polaków. Nawet wśród nich znajdują się przeciwnicy polowań na ptaki. Ci, którzy ptaki zabijają, robią to dla własnej rozrywki, ze szkodą tak dla przyrody, jak i dla reszty współobywateli, co narusza podstawową zasadę sprawiedliwości społecznej.

Zagrożenia dla gatunków

(rozdział IX: "Stosunek Polaków do polowań na ptaki")

Ptaki pełnią ważne role w przyrodzie, są pożyteczne także dla ludzi. Stanowią niezastąpiony element łańcucha pokarmowego. Są pokarmem większych zwierząt, ale też regulują ekosystemy zjadając ogromne ilości owadów, co ma pozytywny wpływ także na uprawy rolne. Wyjadają rośliny przyczyniające się do zarastania zbiorników wodnych. Nawet ptaki żerujące na polach oziminy (w tym gęsi) nie przyczyniają się do spadku plonów. Wręcz przeciwnie, powodują, że ziarna rodzą się większe i bardziej wytrzymałe. Wiele gatunków ptaków rozsiewa rośliny, czasem na ogromne odległości. Sprzyja to bioróżnorodności i utrzymuje dynamiczną równowagę biologiczną. Występowanie paktów jest istotnym wskaźnikiem kondycji poszczególnych ekosystemów. Dla ludzi przyglądanie się ptakom ma ogromną wartość psychologiczną i emocjonalną. Ptaki od wieków były symbolem wolności, inspirowały artystów, na trwałe zapisały się w naszej kulturze. Ich widok wpływa kojąco na zmysły, ich obecność daje nam poczucie więzi z przyrodą.

Wyobraźmy sobie nasz kraj, Rzeczpospolitą Polską,
jako lidera w dziedzinie ochrony naturalnej, dzikiej przyrody,
gdzie ptaki są wolne i bezpieczne. Zróbmy w Polsce ptasi raj!